Szósty dzień pobytu w Portugalii
Szóstego dnia wyjazdu po dobrym śniadaniu wybraliśmy się na plażę w miejscowości Moledo. Po spacerze w pięknych okolicznościach przyrody, przywitaliśmy się z oceanem, zrobiliśmy zdjęcia, a potem zjedliśmy smaczny lunch. Podczas posiłku, niektórzy z nas próbowali małży, porozmawialiśmy też z panią kucharz, która nagrodziła nasze próby komunikacji w języku portugalskim lizakami. Po skończonym posiłku wybraliśmy się ponownie na plażę, na której opalaliśmy się i pływaliśmy w oceanie.
Kolejnym punktem na mapie wycieczki było przejście szlakiem świętego Jakuba w miejscowości Valença do Minho. Tam, podążając szlakiem, przekroczyliśmy granicę portugalsko-hiszpańską i dotarliśmy do Tui. W miasteczku – fortecy spędzaliśmy czas w kawiarniach lub robiąc małe zakupy. Dla większych fascynatów historii był czas również na pokaz harcerski i rycerski rówieśników z Portugalii. Następnie wróciliśmy pociągiem do hotelu na kolację. Były to hamburgery, które smakowały każdemu. Tak się zakończył nasz szósty dzień pobytu w Portugalii.
Opracowanie:
Franciszek Dziadowiec
Nataniel Sajdak
(we współpracy z opiekunami mobilności)