Polska – moja Ojczyzna

Pewnego dnia w klasie szóstej b na lekcji języka polskiego omawiałam z uczniami wiersz Czesława Miłosza ,,Ojciec objaśnia’’. Lektura tekstu stała się inspiracją dla dzieci, które napisały swoje wiersze. Są one prezentem na stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę.

 

***

 To nie Londyn, to nie Paryż. To moja kolebka  – Tuchów. Co dzień kołysze mnie do snu, na co dzień śpiewem ptaków, melodią kościelnych dzwonów budzi mnie do życia.

Kryje się w zielonej kotlinie niczym dziki zwierz. Wokół niewielkie pagórki pokryte szumiącymi lasami przyglądają się krętej, wijącej się jak wąż rzece Białej. Ta przecina miasto na pół jak nóż bochen chleba.

Z jednej i z drugiej strony dwie strzeliste wieże kościelne wołają do błękitnego nieba o łaski dla mieszkańców zamieszkujących tę piękną niby z bajki krainę.

Michał Gawryał  

***

Tam gdzie kościołów dwie wieże patrzą z wysoka,

tam leży miasteczko do wzgórz przytulone.

Ze wzgórz drzewa patrzą w dolinę,

którą rzeka Biała serpentyną płynie.

 

Sercem miasteczka jest rynek niemłody,

wokół którego niczym karuzela krążą samochody.

Tu szkoły i szpital, kino i sklepy

i ludzie jak pszczoły od świtu do nocy.

 

kto jeszcze nie wie – podpowiem,

to miasteczko Tuchów się zowie.

kolorowe niczym kwiecie

i najpiękniejsze w całym powiecie.

                                                         Arkadiusz Mruk

 

***

W niewielkiej otoczonej malowniczymi wzgórzami dolinie

wyrosło niewielkie miasteczko przecięte wstęgą rzeki Białej.

            Brzegi jej są porośnięte wiklinami, między którymi

gdzieniegdzie wyrastają przygarbione starością wierzby,

kojarzące się z muzyką Fryderyka Chopina.

W lśniącej wodzie pięknie odbija się wieża kościoła z „Lipowego Wzgórza”.

            Na pewno są na świecie miejsca piękniejsze, ale to miejsce jest najbliższe memu sercu.                                                                                                          

                                                                                             Michał Maniak

***

Jakżeż piękna jest nasza rzeka Biała!

Niczym posrebrzany wąż wije się wśród rozłożystych zarośli.

Te cudownie rozkładają baldachim z liści.

 

Raz płynie wartko, jakby coś goniła,

innym razem ospale jak uczeń w wakacje na spacerze z lodami.

Czasem jest groźna, niebezpieczna,

wiry wodne jak świder drążą otchłań.

 

Niekiedy przypomina akwarium,

gdy przez przejrzystą wodę podziw budzą karpie, amury oraz różnorakie rybki.

                                                                                                                          

                                                                                                                        Sebastian Sandecki

                                   ***

Tam, gdzie stromy nurt rzeki Białej przepływa

I gdzie dumny Najświętszej Marii Panny kościół nas przywita.

Gdzie szkoła pełna dzieci się znajduje.

To nasz Tuchów radosny i wesoły.

 

W złotym słońcu kąpieli piękny rynek się maluje.

Cała okolica w dolinie położona, nad ranem mgłami się pokrywa.

Tuchów z innych pięknych zakamarków też słynie,

Lecz nie mam już czasu na dalsze opowieści.

                                                                                  Zuzanna Gacek

                                  ***

Tam, gdzie promień wyżyny dotyka

I tam, gdzie dzwon od kościoła bije,

Tam duma Tuchowa ze wszystkich stron widoczna:

Bazylika Najświętszej Maryi Panny stoi.

 

Dalej, tam gdzie rzeka Biała przepływa,

Kolorowy most stoi. Kiedyś zawalił się.

Gdzie mgły niebieskiej chwieje się równina,

Tam rynek przepiękny stoi. To centrum Tuchowa.

 

                                                                                 Nikodem Gacek

***

Rzeka Biała

 

Z dwóch stron okryta drzewami,

otulona ciepłym płaszczem słońca.

Lśniąca w promieniach słońca srebrzysta tafla wody,

i widoczne na dnie migoczące kamyki.

Płynie i szumi niczym strumyk, prezentując swoje piękno

i przechodniów na moście.

Drzewa otulają rzekę płaszczem jesiennej zieleni.

Magda Kurczab

 

***

Na horyzoncie rozpościera się wielki las niczym zielony dywan,

a w głąb jego ucieka mgła siwa.

Jeszcze mokre od rosy liście błyszczą przepięknym blaskiem słońca,

na ich brzegach zwisają krople wody jak diamenty.

 

Zza drzew wygląda mała, ruda wiewiórka,

przeskakuje przez podgrzybki

wychylające się spod liści, szukając słońca.

Jednak po chwili znika w gęstwinie lasu.

 

Powietrze w lesie jest czyste i rześkie,

nieskażone zanieczyszczeniami zewnętrznego świata.

Słychać piękny śpiew lasu,

w którym uczestniczą także ptaki tańczące w koronach drzew.

 

                                                                       Julia Kielawa

 

***

Las Tuchowski

Stoję sobie na polanie i podziwiam lasu granie.

Strumyk pluszczy, wietrzyk wieje, a słoneczko mocno grzeje.

Drzewa, krzewy się ruszają,

do walczyka zapraszają.

 

Grzybki małe pod drzewami się chowają

i do zabawy w chowanego zapraszają!

 

                                              Monika Habas

 

***

Miasto Tuchów jest to miejsce, w którym żyjemy. To właśnie tu chodzimy do szkoły, uczymy się, pracujemy i robimy wiele różnych rzeczy, a przede wszystkim pomagamy naszemu miastu się rozwijać. My rozwijamy się wraz z nim.

Kochamy nasze miasto za to, że istnieje i jesteśmy z niego dumni.

                                                                     Patrycja Kamykowska

 

***

Wśród lasów zielonych
Szczawnica pięknie położona leży.
Przepływa przez nią kręta rzeka,
Która turystów swym pięknem urzeka.

Płynie po niej flisaków wielu,
Koniecznie spróbuj też przyjacielu.
Historii moc ciekawych usłyszysz
I każdą z nich się zachwycisz.
                                           Aleksandra Walocha

 

                                    ***

 

Tam, gdzie niebo pokrywają chmury,

Wznoszą się nasze polskie góry.

To Zakopane – nasza górska stolica,

Każdego człowieka ze świata zachwyca.

 

Podążamy wszyscy po tej górskiej stolicy,

Nie wiadomo, kiedy co kogoś zachwyci.

 

Z tych pięknych miast, co mamy w kraju,

Olśniewa nas wszystko w tatrzańskim raju.

 

Na koniec wizyty w mieście Zakopanem,

Zapamiętamy wszystko, co jest nam teraz znane.

 

Czy Paryż, Rzym czy też Warszawa,

To w Zakopanem zawsze jest świetna zabawa.

 

               Dunaj Dominika

Opracowała Renata Gąsior