„Nie bójcie się iść drogą świętości…”
„Nie bójcie się iść drogą świętości;
nie bójcie się codziennie mówić do Chrystusa: pragnę stawać się świętym, czyli takim, jakim Ty, Panie, chcesz, abym się stał;
nie bójcie się codziennie iść za Chrystusem drogą przykazań i Ewangelii, drogą wiary, która działa przez miłość;
nie bójcie się całkowicie ufać Chrystusowi, który do końca nas umiłował, biorąc na siebie nasze grzechy, aby je zgładzić w swojej śmierci i zmartwychwstaniu (…)”.
Jan Paweł II
Chociaż młodzi jesteśmy, świętymi dziś być chcemy, uroczyście rekolekcje obchodzić będziemy. Korytarze Szkoły naszej Podstawowej nie uświadczą dzisiaj typowej uczniowskiej rozmowy. Nie usłyszysz skarżenia, dokuczania ni słowa. Wyjątkowa to chwila – wyjątkowa Szkoła Podstawowa! Szkolne sale, korytarze, czy to w nich taka zmiana? W atmosferze szkolnej dokonuje się przemiana. Gdzie są wszystkie dzieci? Co to za postacie? Toż tu same święte i księża w ornacie! Nauczycielki pomagają, poprawiają kostiumy.
Patrząc na swe święte gromadki, wręcz pękają z dumy. Tu agrafka, tu szarfa, poprawek bez liku… wszystkie doceniają pracę wspaniałych rodziców. Już czas! Wyruszamy! Świętych orszak, pochód, defilada!
W kościele św. Jakuba zebrała się ta gromada.
– Kto jest z nami? – zapytacie – Zobaczcie sami! – Wśród wszystkich świętych kogo dostrzec mamy?
Ojciec Święty Jana Paweł II pochód nasz otwierał, chór uczniów ze Szkoły pieśń dla niego śpiewał. Przez miliony dzieci nad wyraz umiłowany, niezwykłą mądrością i sercem był obdarowany. Był i Ojciec Edmund – błogosławiony – Bojanowski, rozwiązujący wszelkie maluczkie, dziecięce troski. Święta Siostra Faustyna, która w miłosierdziu Bożym dusze wszystkich grzesznych litościwie koi. Matka Teresa z Kalkuty też z nami dziś była: nasza skromna święta, która serce swe ubogim objawiła. Błogosławiona Karolina, czystości swej broniąca. Wychwalać ją będziemy, aż do świata końca. Ojciec Pio jest też z nami, patrzy na nas z Nieba, moc jego dobrych uczynków docenić nam trzeba. Każda klasa prezentacji świętego dokonuje, dużo pracy w swój występ włożyła i to procentuje! Śpiewamy wspólnie, słuchamy, czujemy… przez Ducha Świętego jesteśmy umocnieni. Gdy wraz z Bogiem czas drogi spędziliśmy, modląc się, prosząc, przepraszając…
Powracamy do domów uduchowieni, cały świat sercem swym kochając. Dziękujemy wszystkim za niezwykłe to spotkanie, pozwoli nam ono na radośniejsze Świąt Wielkanocy przeżywanie. I każdy z nas w duszy rozumie przesłanie świętego Dominika Savio, chłopca tak młodego, przez Ojca Niebieskiego, tak umiłowanego.
„Mały święty – gigant ducha”- patron dzieci i młodzieży – szepce nam do ucha:
„Nie jestem w stanie robić wielkich rzeczy, ale chcę, by wszystko, co robię – nawet to, co najmniejsze – było na większą chwałę Boga”.
Nauczyciel: Anna Jurek
Świadectwa uczniów
Siostra Urszula wpadła na pomysł, aby na zakończenie rekolekcji każdy przebrał się za wybranego przez siebie świętego. Idąc do kościoła utworzyliśmy paradę świętych. Po Ewangelii klasy prezentowały się chronologicznie od 1a-3d i 4a do 6c. Każda z nich miała jednego wybranego patrona. Moja klasa miała przydzieloną św. Faustynę. Mnie najbardziej podobał się występ klasy 4b, która swoją prezentację przygotowała w sposób muzyczny. A postać też była wspaniała – Jan Paweł II.
Alicja Sobyra VB
Na tych rekolekcjach było naprawdę pięknie. Wszyscy byli świętymi. Czułem się jak w niebie. Ja przebrałem się za Ojca Pio. Ponieważ ta postać jest mi bardzo bliska. Złożyło się tak, że kiedyś Mama oddała mnie pod opiekę św. Ojca Pio, a ja o tym nie wiedziałem i coś się stało, ze po prostu tę postać wybrałem. Po tych rekolekcjach będę się częściej modlił przez wstawiennictwo św. Ojca Pio.
Janusz kl. IVb
Ostatni dzień rekolekcji był super. Każdy przebrał się za świętego.To Józef ,to królowa Jadwiga, to św. Piotr.Był tam nawet św. Jan Paweł II z pięknymi krakowiakami.Ja przebrałam się za Maryję.Moja babcia zadzwoniła do koleżanki i wypożyczyła mi piękny strój. Panie pomagały się ubrać dzieciom.Mój brat przebrał się za św. Józefa, a moja kuzynka poprosiła siostrę o wypożyczenie stroju i przebrała się za św. Zofię. Od tej pory będę więcej się modlić przez wstawiennictwo Maryi .
Zuzanna kl.4b
Ostatni dzień rekolekcji 8.03.2017 był niezwykły, przygotowywaliśmy się do niego już od dłuższego czasu. Odbył się wtedy przemarsz świętych po tuchowskim rynku. Każda klasa losowała jedną osobę, o której mieliśmy przygotować krótką prezentację.
Moja klasa 5B wylosowała świętą Faustynę. Każdy uczeń również musiał być przebrany za swojego patrona. Niestety nie ma świętej Jagody, dlatego tez wybrałam świętą Annę- babcię Jezusa. Miałam na sobie długą, białą suknię uszytą przez moją mamę, a na głowie niebieski materiał z białym przepasaniem.Najbardziej podobało mi się przebranie mojego kolegi Igora, a najładniejszą prezentację moim zdaniem przygotowała klasa 4B. Tegoroczne rekolekcje były bardzo interesujące i pozwoliły nam zbliżyć się do Pana Boga.
Jagoda Żołądź klasa 5B
To były najciekawsze i najlepiej przygotowane rekolekcje. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem w nich uczestniczyć. Dzięki nim jestem umocniony w wierze i spokojniejszy w mojej drodze do nieba. Nie mogę powiedzieć ,że jeden dzień rekolekcji podobał mi się najbardziej, bo cały ten czas przeżywałem w bardzo religijnej atmosferze. Jestem dumny z moich przyjaciół, którzy przyszli w pięknych strojach, w których przygotowanie przy pomocy rodziców włożyli wiele pracy i serca. To był niezapomniany czas.
Krzysztof kl. VIB
Podczas tych rekolekcji otrzymałam wiele łask, radości i pokoju. Moja klasa VIb, miała zaprezentować postać bł. Karoliny Kózka patronki czystych serc. Jestem szczęśliwa, że noszę imię Karolina i mogłam przedstawiać razem z moją przyjaciółką Martyną przewodniczącą naszej szkoły tę piękną postać. Jestem dumna z mojej patronki i chcę ją naśladować. Razem z Księdzem Proboszczem ks. Alfonsem Górowskim z Panią Anną Schabowską i Panem organistą śpiewaliśmy dużo pięknych pieśni, moja klasa śpiewała chyba najgłośniej, wszyscy byli bardzo zaangażowani we wszystkie zadania rekolekcyjne. To były wspaniałe rekolekcje , których nigdy nie zapomnę.
Karolina klVIb
Pierwszy raz przeżyłam takie piękne rekolekcje. Cały kościół wypełniony był uśmiechniętymi twarzami świętych. Ja byłam przebrana na św. Laurę. Z dumą zapamiętałam śpiewających przy mnie w pięknych strojach świętych kolegów i koleżanki wychwalających Boga. W mojej pamięci pozostał także ksiądz prowadzący te wspaniałe rekolekcje, który przyjechał, aż z Ukrainy i Bóg przez Niego sprawił, że to były piękne dni dla całej naszej szkoły.
Laura B kl VI b
Byłem św. Maksymilianem Kolbe. Mama i ciocia pomogły mi przygotować ten strój. Przebrałem się za niego, ponieważ jest dla mnie wzorem do naśladowania.
Maksymilian miał wraz z rodziną problemy finansowe, więc przeprowadzał się trzy razy. Wstąpił do zakonu i przyjął święcenia kapłańskie. W czasie wojny został aresztowany i wysłany do Oświęcimia. Tam na apelu więziennym dobrowolnie ofiarował się za Franciszka Gajowniczka, na śmierć głodową. Długo nie umierał, więc żołnierze podali mu zastrzyk trucizny.
Pan Jezus w pierwszej stacji dobrowolnie poszedł na śmierć choć był bez winy. Ofiarował się za nas i podobnie postąpił św. Maksymilian.
Michał Gawryał IV b